niedziela, 5 grudnia 2010

Czym karmic biedronke w zimie?

Strasznie długo nie pisałam, ale teraz już nie mogę się powstrzymać. Chodzi o biedronkę.


A więc pewnego wieczoru Bartek zauważył, że Zuzanka na coś poluje na podłodze. Okazało się, że nasza dzielna kocica znalazła biedronkę. Taką słabą, zaspaną, ledwo pomarańczową, wyblakłą mówiąc brutalnie.

No to wzięliśmy biedronkę - a zima straszna i pojęcia nie mieliśmy, jak jej pomóc. A wiadomo, odpowiedzialność wielka, w końcu to nasza prywatna biedronka, w naszym domu znaleziona, no trzeba ją ocalić.

Szybki reseach w googlu i już wiemy, że taka biedronka to bynajmniej nie jest wegetarianką. Mięsa potrzebuje. W lecie to miałam pełno mszyc na lubczyku, to by nasza biedronka raz-dwa odzyskała kolor. A tak? Co jej dać?

W każdym razie daliśmy radę - a oto przepis na biedronkę, czyli co robić z biedronką w zimie? Czym bidulkę karmić i jak zbudować domek?

1. Poszukaj przeźroczystego pudełka - na przykład po Ferrero Rocher (dobry pretekst na kupienie łakoci) albo po patyczkach do uszu.

2. Dno pudełka wysyp igliwiem albo drewnianym żwirkiem dla kota :)

3. Do pudełka włóż kawałek kory, szyszkę, ciasno zwiniętą tekturkę (żeby biedronka miała się gdzie schować)

4. W malutkim pojemniku (np. zakrętka od butelki)nalej mocno osłodzonej wody - tylko pojemnik musi być płytki, żeby się biedronka nie utopiła

5. Osłodzoną wodę lepiej podawać na chusteczce higienicznej, ale jakby się zapomniało, to będzie woda w zakrętce.

6. Biedronka jest mięsożerna, więc na wodzie nie przeżyje. Bartek jej łapie komary :)

7. Niektóre gatunki są roślinożerne, więc można też jej wrzucić listek bazylii, kawałek sałaty czy trawę dla kota.

8. Domek biedronki przykryć gazą i ustawić w raczej chłodnym miejscu, bo tylko jak jest chłodno, to biedronka śpi.

I biedronka żyje już ponad tydzień. Wiem, że żyje, bo zmienia położenie, ale przez kilka dni jej w ogóle nie widziałam i myslałam, że już jej się odeszło do Krainy Wiecznych Łowów.

Ale nie, jest cała i zdrowa. Oby do wiosny! Trzymajcie kciuki i podsyłajcie mszyce :)))



Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

piątek, 29 października 2010

Makaron z dynia - przepis Krysi


Rozmawiam sobie z Krysią któregoś dnia i Krysia mówi - ale ugotowałam pyszny makaron! Nie dała się długo namawiać, żeby zdradzić rąbka tajemnicy - a oto przepis :)



Składniki na 2 porcje - makaron z dynią:

makaron fettuccine
1/2 małej dyni
1/2 filiżanki płynnej śmietanki 18 %
masło
3 szalotki
4 łyżki tartego parmezanu
Sól, pieprz, natka pietruszki, gałka muszkatołowa


Dynię obrać i oczyścić z pestek, pokroić w kostkę. Na patelni z grubym dnem rozpuścić masło, włożyć pokrojone cebulki, posolić i dusić pod przykryciem ok. 10 min., nie rumieniąc. Dodać pokrojoną dynię i doprawić szczyptą gałki muszkatołowej. Przykryć i dusić do miękkości. Dodać śmietanę, 2 łyżki parmezanu, posiekaną natkę pietruszki, przyprawić solą i pieprzem. Jesli sos jest zbyt gęsty, dodać gorącej wody. Do sosu dodać ugotowany al dente makaron. Wymieszać, rozłożyć na talerze i posypać pozostałym parmezanem.

Smacznego!


Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

sobota, 31 lipca 2010

I am the light of my soul




Dziś proponuję pośpiewać przepiękną mantrę. Melodię i sposób poruszania się podczas spiewania można znaleźć na youtube.

Zaśpiewajcie ją co najmniej kilkanaście razy. Poczujcie, jak się Wam robi lekko na duszy. Zresztą czujcie, co tam chcecie :)

Zapraszam do śpiewania :)

I am the light of my soul
I am beautiful I am bountiful I am bliss
I am, I am

Nie pisałam dość długo, bo byłam na kursie Challenges of sustainable development in Poland. No i miałam przeprowadzkę. Teraz mieszkam w Warszawie i urządzam się. Ale będę się odzywać i oczywiście opowiem Wam o kursie.

Miłego dnia!

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

czwartek, 24 czerwca 2010

Ekologiczne pytania - zanim kupisz




Ewentualne pytania, które możesz sobie zadać przy kupnie produktu:

Polityka danej firmy:
- czy w fabrykach są zatrudnione dzieci?
- czy pracownicy są godnie wynagradzani za pracę?
- czy żeby produkować ten produkt wycina się lasy zwrotnikowe?
- czy dana firmy pozbywa się toksycznych śmieci eksportując je do krajów trzeciego świata?
- czy firma prowadzi rabunkową politykę w biednych krajach?

Stosunek do zwierząt:
- czy w produkcję produktu były zaangazowane zwierzęta? Jeśli tak, to jak były traktowane? Czym je karmiono? (kury - jajka), krowy - mleko)
- czy do wyprodukowania tego produktu zabito zwierzęta? Jeśli tak, to w jakich warunkach żyły przed śmiercią, czym je karmiono i jak zabito?
- czy produkt generalnie ma sens, jeśli wymaga zabicia zwięrzecia?

Transport
- czy produkt był transportowany z innych krajów / kontynentów? Czyli do produktu dochodzi cena paliwa + wyemitowanych zanieczyszczeń
- czy podobny produkt mogę kupić od lokalnego producenta?


Opakowanie
- czy mogę kupić taki produkt bez opakowania?
- czy opakowanie mogę zrecyclingować?


I pytanie podstawowe:
- czy naprawdę tego potrzebuję?
- może mogę produkt zastąpić czymś, co już mam / pożyczyć / kupić z kimś na spółkę?

Nie twierdzę, że takie zakupy są szybsze albo przyjemniejsze. Trzeba jednak pamiętać, że każde działanie ma swoje konsekwencje. To, że nie jesteśmy świadomi faktycznej ceny którą ktoś ponosi (czy jest to środowisko naturalne, zwierzęta, inni ludzie), nie usprawiedliwia naszego wyboru.

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Sklad kosmetykow - jak sprawdzac



Chętnie używałabyś kosmetyków i środków czystości w wersji eko, ale nie wiesz, jak interpretować ich skład? I nie jesteś pewna/y co to znaczy eko?

Można zaopatrzyć się w książkę:
- Bill Statham, E 213, czyli co jesz i czym się smarujesz. Tabela składników i dodatków chemicznych. Poradnik konsumenta - książka jest niewielkich rozmiarów i można ją zabrać na zakupy

Jeśli kupujesz głównie w internecie - poszukaj bazy szkodliwych składników, np.:
http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm

Nie kupuj produktów, które nie mają PEŁNEGO składu na opakowaniu.

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Kosmetyki Babydream Rossman




Kolejny ciekawy brand - Babydream Rossmana - o którym pisała wczoraj jedna z komentatorek bloga :) Dzieki za info!

Przyjrzałam się im wstępnie i jest to ciekawa opcja. Kosmetyki te nie zawierają barwników i konserwantów oraz olejków mineralnych i mydła. Są też ogólnodostępne w Rossmanie i tanie. Potestuje je przy najbliższej okazji.

Podaję przykładowy skład - żel do kąpieli:
Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Sodium Cocopolyglucose Tartrate, Sodium Lactate, Panthenol, Triticum Vulgare Germ Extract, Chamomilla, Recutita Extract, Glyceryl Caprylate, Glyceryl Oleate, Lactic Acid, Parfum

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Kosmetyki Sanoflore



Sanoflore jest francuską firmą produkującą kosmetyki organiczne. Rynek takich kosmetyków przeżywa teraz rozkwit i tendencja ta wydaje się być stała, nie jest chwilowym widzimisię konsumentów.

Firma ta została wchłonięta przez L'Oreal, który ma w planie zrobić z Sanoflore markę globalną.

Zalety są takie, że produkty te będą łatwo dostępne i prawdopodobnie tańsze od innych marek.

Wady? Pytanie czy marka globalna i kosmetyk ekologiczny to nie są przeciwstawne wyrażenia?

Będę śledzić losy tego brandu. Zapraszam też do dyskusji.

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Glinka wulkaniczna do mycia wlosow




Umyłam włosy gliną :) A dokładnie glinką wulkaniczną Logony. Do mycia podeszłam z pewną taką nieśmiałością, ale trzymałam się dzielnie instrukcji, czyli:

- kilka łyżeczek glinki rozmieszałam w ciepłej wodzie, dodałam 2 krople olejku eterycznego z lawendy (włosy przetłuszczające się)

- potem włosy zmoczyłam i nałożyłam glinkę

- masowałam włosy, wcierając glinkę we włosy i w skórę głowy - przez jakieś 2 minuty

- odczekałam jeszcze minutkę

- spłukałam - po spłukaniu konieczne jest mycie wanny :)

- nie nałożyłam odzywki ani balsamu, bo włosy miały się łatwo rozczesać

- ha! faktycznie się rozczesały!!!

- po wyszuszeniu włosy są czyste, puszyste i cóż - to jest dopiero naturalny kosmetyki!

Będę dalej testować glinkę, zobaczę czy po kilkukrotnym myciu nadal będę zadowolona, ale po pierwszej próbie jestem pod wrażeniem.

Taka glinka nie jest szczególnie tania - ok. 10 zł za 100 g, ale z drugiej strony:

- taka glinka ma długą datę ważności - nie wiem czy w ogóle glinka w proszku może sie zepsuć??

- jest doskonała jako maseczka do twarzy

- można nią myć całe ciało (zakładam jednak, że nie na co dzień, bo trzeba ją wcześniej rozmieszać, może nie jest to najwygodniejsze pod szybki prysznic)

- nie trzeba kupować odżywki do włosów

Gdyby tak kupić glinkę w kilka osób - na przykład jednorazowo 5 kg glinki, to myślę ze byłby to naprawdę niezły deal :)

Jeśli zaś chodzi o zniżki (ale nie na glinkę), to pojawił się świetny serwis - polecam:
www.groupon.pl

Zakupiłam w nim kupon na jedzenie za 25 zł warty 50 zł. To działa :)

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Sklep internetowy - naturalne kosmetyki




Dziś polecam sklep, w którym można kupić kosmetyki bez chemii. Takich sklepów jest oczywiście cała masa :) Ale w tym konkretnym zamawiałam już 2x, przesyłka jest szybka, koszt przesyłki niski, a wybór kosmetyków - całkiem spory.

http://www.greenline-sklep.pl/

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

środa, 9 czerwca 2010

Ciasto marchewkowe



Upiekłam pyszne i szybkie ciasto marchewkowe - podaję przepis na dużą blachę :)

- 4 jajka
- 1 szklanka oleju
- 2 szklanki marchewki (utartej na tarce)
- 2 szklanki mąki
- 1,5 szklanki cukru
- 2 łyżeczki sody
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- bakalie, np. orzechy

Jajka zmiksować z cukrem. Dodawać pozostałe składniki i znów zmiksować.

Piec w temperaturze 180 stopni około 40 minut.

Gotowe :)

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

niedziela, 6 czerwca 2010

Miody z rodzinnej pasieki



Wybraliśmy się ostatnio spontanicznie do Ustronia (Ustroń). Taka sympatyczna miejscowość, górki, lasy, można sobie miło pospacerować, a nawet udać się do sanatorium :)

Zjedliśmy pyszne i za grosze ciasta w cukierni Bajka w cetrum. Chcieliśmy zobaczyć Leśny Park Niespodzianek, ale cały czas padało i po wizycie w cukierni stwierdziliśmy, że wpadniemy tylko do Muzeum etnograficznego - Stara Zagroda, które jest dwa kroki od cukierni.

Idziemy, patrzymy, a obok muzeum mały sklepik - na wystawie miodki różne i ogólnie bardzo zachecająco sklepik wygląda :)

Wchodzimy, a w środku nie tylko miodki, ale i kosmetyki takie ciekawsze i herbatki, zioła różne, nalewki i inne cuda natury.

Właścicielką sklepiku była przesympatyczna pani, z którą wdaliśmy się w dyskusję o ekologicznych produktach, jakości miodu w sklepach i innych życiowych tematach :) Ależ było miło!

I dowiedzieliśmy się, że pani (i jej córka) jest wielką entuzjastką produktów ekologiczych. Opowiedziała nam mnóstwo ciekawostek ze świata miodu i naprawdę było widać, że zależy jej na jakości produktów, które ma w swoim sklepie.

Pani bardzo polecała miody z dużej, acz rodzinnej pasieki z Bielska. Pasieka nazywa się http://pszczelidar.pl

Te same miody są również dostępne na stronie: http://jakwulu.pl

Polecam, bo pani uwierzyłam, miodków nakupiłam i w rodzinne firmy wierzę :)

Miód miodowi nierówny - a ponieważ trudno jest zweryfikować jego jakość, lepiej zaopatrywać się w miód u wiarygodnego źródła.

A muzeum było zamknięte :)

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Jak wydobyc miod z plastra?



Udało mi się wydobyć miód z plastrów i to bez włączania frani do odwirowania :))))

Jak oddzielić wosk od miodu?
- ściąć górną i dolną warstwę wosku
- plastry pokruszyć (na przykład widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków)
- zgniecione plastry położyć na sitku i zostawić na parę godzin, najlepiej od czasu do czasu mieszając

Cały proces najlepiej zacząć po południu i zostawić na noc. Rano miodek jest w miseczce, a wosk na sitku.

Oczywiście wosk wciąż nadaje się do żucia, a po wyżuciu - wosku nie wyrzucać!!

Wosk można stopić i użyć do wyrobu własnych kosmetyków. A jak ktoś kosmetyków nie robi, to wosk proponuje oddać pszczelarzowi :)

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Zrownowazony rozwoj II



W ostatnim poście się rozgadałam i w końcu nie udało mi się napisać na czym polega zrównoważony rozwój.

Krótkie przypomnienie:
- żyjemy na skończonej planecie (w sensie fizycznym)
- jest nas coraz więcej (głównie dzięki krajom trzeciego świata)
- potrzebujemy coraz więcej zasobów

A zasoby ziemi są skończone i biorąc pod uwagę, jak długo niektóre powstają (np. paliwa kopalne) - praktycznie nieodnawialne. A więc jest nas coraz więcej, potrzebujemy coraz więcej pożywienia, wody i innych zasobów do życia, a ziemia się nie powiększa i zasoby nie rosną.

Mało tego - jakość wody jest coraz gorsza, coraz większe obszary pokrywają pustynie, coraz więcej gatunków zwierząt przestaje istnieć.

Tymczasem jak spojrzy się do prasy czy posłucha wiadomości - największym problemem wydaje się kryzys ekonomiczny. Hm.

Rozwój ekonomiczny i rozwój zrównoważony stoją na dwóch różnych biegunach:
- podstawą ekonomii jest ciagły wzrost - wydobycia, produkcji, sprzedaży, śmieci.
- podstawą zrównoważonego rozwoju jest osiągnięcie STAŁEGO POZIOMU KONSUPCJI.

Nie trzeba być naukowcem, żeby stwierdzić, że skoro planeta nie rośnie i zasoby planety maleją, rozwój ludzkości nie może być oparty na wzroście konsupcji.

I co Wy na to?


Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

niedziela, 30 maja 2010

Etyka i zrownowazony rozwoj


Czytam sobie materiały na kurs Zrównoważonego Rozwoju i pomyślałam, że podzielę się refleksjami.

Idea zrównoważonego rozwoju opiera się na słusznym założeniu, że żyjemy na wspólnej planecie, której wielkość jest skończona. Czyli ziemia, a co za tym idzie wszystkie zasoby ziemi są ograniczone.

Te zasoby to na przykład czysta woda, żywność, paliwa kopalne, nieskażone środowisko naturalne, miejsce do życia.

Co ciekawe na skończonej planecie jest coraz więcej ludzi, którzy konsumują coraz więcej zasobów. Coś tutaj chyba nie gra... Jak to jest, że głównym wskaźnikiem rozwoju danego państwa jest wzrost ekonomiczny? Jak możemy konsumować coraz więcej i produkować coraz więcej śmieci? Do czego nas to doprowadzi?

Śmieci nie znikają - tak - część na szczęście jest recyclingowana, ale część idzie na wysypiska, część jest spalana - czyli do atmosfery wpuszczany jest cały chemiczny rynsztok i potem tym oddychamy.

W jednym z ostatnich National Geographic przeczytałam, że w Warszawie część ścieków spuszcza się do rzeki!!!! Poniżej link do artykułu na ten temat:

http://warszawa.naszemiasto.pl/temat_rzeka/specjalna_artykul/648010.html

Ludzie są tak zajęci, że nie mają czasu o tym myśleć. Każdy biegnie do pracy, żeby zarobić na lepsze życie, na spłatę kredytu, na lepszą przyszłość dzieci.

Ale zaraz zaraz... Czym ta lepsza przyszłość dzieci ma właściwie być?

Jaka jest jakość żywności w supermarketach każdy wie. I mimo to prawie każdy zaopatruje się w żywność właśnie w supermarkecie. Karmimy nasze rodziny produktami które nawet nie tyle, że nie zawierają wartościowych składników odżywczych, ale zawierają również składniki szkodliwe:
- konserwanty
- barwniki,
- warzywa i owoce wielokrotnie pryskane - zajadamy więc pestycydy, herbicydy
- zwierzęta do uboju są faszerowane hormonami, żeby szybciej rosły, trzymane w nieludzkich warunkach i zabijane w okrutny sposób
- część produktów może być genetycznie modyfikowana
- produkty są najtańsze, bo sprowadzone z krajów trzeciego świata, gdzie wykorzystuje się do pracy ludzi pozbawionych już ich naturalnego środowiska. Ludzi, którzy już nie mają wyboru

I my to dzień w dzień wspieramy. Brrrr! I to w imię czego? Przecież każdy z nas chciałby tak naprawdę mieszkać w otoczeniu nieskażonej natury, jedząc zdrowe owoce i warzywa, jajka od szczęśliwych kur i mleko od krów pasących się na łące.

Każdy z nas chciałby znów mieć czas dla rodziny i przyjaciół.

Czuć się bezpiecznie tam, gdzie mieszka.

Spokojnie kąpać się w morzu, rzece czy jeziorze.

Realizować swoje marzenia.

A w ogóle to miał być post o czymś zupełnie innym. Ten już kończę, bo długich postów nikt nie czyta :)

Cieszę się, że mam tego bloga i mogę się dzielić swoimi myślami. To generuje pozytywną energię.

Będziemy w kontakcie.


Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Zaskroniec plywakiem - video



Zaskroniec - po łacinie Natrix natrix

Dziś poszliśmy do parku oglądać zaskrońce. Jest ich dużo w jeziorku - pławią się blisko brzegu i wygrzewają na słonku.

Zaskroniec zwyczajny osiąga długość około 1 m, choć samice mogą mierzyć czasem około 2 m długości.

Jego naturalnym środowiskiem są tereny podmokłe, brzegi zbiorników wodnych. Zaskrońce doskonale pływają i nurkują.



Cechą charakterystyczną dla tego gatunku są 2 żółte plamy, symetrycznie umieszczone z tyłu głowy "za skroniami" - stąd pochodzi polska nazwa węży. Brzuch zaskrońca w przednim odcinku jest jasnokremowy. Podstawowe ubarwienie to kolor niebieskawo-szary, ciemnozielony.


Głównym pokarmem zaskrońców są żaby, ryby, myszy i jaszczurki. Zaskroniec to wąż aktywny w ciągu dnia.

Zaskrońce znajdują się pod ochroną i są całkowicie niegroźne dla człowieka, ale nie należy ich łapać, bo w niewoli umierają.




Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Szampon, roll-on i krem - bez chemii



Powoli przerzucam się na kosmetyki ekologiczne i widzę, że czasem naprawdę trudno jest znaleźć jednoznacznie kosmetyk bez chemii. Jakieś konserwanty muszą być zastosowane, żeby kosmetyki się zwyczajnie nie popsuły.

Przeanalizowałam sporo produktów z tabelą dodatków chemicznych. W końcu kupiłam kilka rzeczy, które wydają się być ok, aczkolwiek wcale nie odealne.

Czasem po prostu nie ma pełnego składu, czasem trudno mi było zweryfikować czy dany składnik jest toksyczny czy nie.

Poniżej kilka propozycji z kosmetyków podstawowych:

SZAMPON - wybrałam Logona Daily Care Szampon Bio-Aloes-Oliwka 250 ml, cena ok. 17 zł

Logona jest ciekawym producentem, część produktów jest certyfikowanych przez BDIH jako Certified Natural Cosmetics.

Skład: Aqua (Water), Alcohol*, Coco Glucoside, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Disodium Cocoyl Glutamate, Sodium Cocoyl Glutamate, Glyceryl Oleate, Sodium PCA, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Xanthan Gum, Parfum (Essential Oils), Citric Acid, Phytic Acid, Limonene

DEZODORANT roll-on - ALVA, 25-30 zł

Część produktów ALVA posiada certyfikat eko-cert oraz wyróżnienia oko-test.

Skład:
Aqua, Aloe Barbadensis*, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Water*, Sodium Chlorid (Himalaya Kristallsalz), Potassium Alum, Polyglyceryl-10 Laurate*, Symphytum Officinale Extract*, Glycerin*, Xanthan Gum, Parfum (Fragrance)*, Bisabolol*, Potassium Sorbate, Limonene*, Citronellol*, Geraniol*, Linalool*

* z upraw ekologicznych

KREM MATUJĄCY - Tołpa, Strefa T - Matujący krem korygujący, 40 ml, 27 zł

Co do produktów Tołpy to mam trochę wątpliwości, głównie dlatego, że nie podają całego składu produktów, tylko składniki aktywne, które są pochodzenia naturalnego - z torfu. i borowiny.

Producent zapewnia: "Produkty hypoalergiczne, nie zawierają alergenów i sztucznych barwników. Produkty przebadane w Klinice Dermatologii, Wenerologii i Alegrologii Akademii Medycznej we Wrocławiu. Opakowania ekologiczne - tuba aluminiowa jest przyjazna dla środowiska, bezpieczna dla produktu i podlega procesowi recyclingu.

Dla mnie dużą zaletą kosmetyków Tołpa jest ich pochodzenia - czyli Produkt Polski.

DOPISEK:

Miałam okazję przejrzeć skład niektórych kosmetyków Tołpy - niestety zawierają po kilka parabenów :( Ten producent więc, mimo że polski i dobrze się zapowiadał, nie spełnia moich kryteriów kosmetyków ekologicznych.


Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

piątek, 28 maja 2010



Dziś polecam Aloes do picia - firmy Pronatura

Producent deklaruje, że:
- aloes zawarty w tym produkcie został wytworzony bez użycia jakichkolwiek środków chemicznych, w sposób całkowicie ekologiczny, co zostało potwierdzone Certyfikatem Organic Standards & Cert, 4 TAC, Ch 18
- butelki są świeżo napełniane naturalnym sokiem, specjalnie na zamówienie firmy Pro Natura
- produkt nie jest wytwarzany przez zmieszanie półproduktów (np. proszku z Aloesu).
Jest produktem maksymalnie skoncentrowanym, stężenie soku wynosi 99,7%. Zawiera aloinę na optymalnym poziomie. Do produkcji zastosowano całe liście z upraw bez użycia środków chemicznych

Wskazania:
- bardzo znacząco wzmacnia układ odpornościowy
- łagodzi stany zapalne, owrzodzenie żołądka, dwunastnicy, i jelit.
- pomaga uregulować trawienie
- wspomaga zwalczanie infekcji bakteryjnych oraz szkodliwych grzybów i drożdży w jelitach
- dzięki odczynowi na poziomie 5 PH, łagodzi zgagę oraz stwarza niekorzystne warunki do rozwoju bakterii Helicobacter pylori

Sposób użycia:
Jedna porcja o wielkości 60ml zawiera 59,8ml Soku Aloe Vera. Najczęściej przyjmuje się od 1 do 3 porcji dziennie. Można mieszać z innym sokiem warzywnym lub owocowym, pić z lodem lub czysty.

Polecam dodawać miodu - miód zwiększa przyswajalność aloesu

Sok nie jest specjalnie smaczny, ale za to zdrowy :)

Składniki:
Sok z Aloe Vera 100%, kwas cytrynowy, witamina C (kwas askorbinowy- regulator kwasowości), sorbinian potasowy (subst. konserwująca)

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Koktajl bananowo-pomaranczowy z mieta




Koktajl będę robić jutro, a przepis wrzucam już dziś, żeby się nie zagubił!

Miętę mam świeżą, rośnie pięknie i należy ją trochę oskubać :) Stąd i pomysł na koktajl :)

Składniki na 1 wysoką szklankę:

150 g serka homogenizowanego waniliowego (z powodzeniem można użyć też jogurtu naturalnego, tylko koktajl bedzie wtedy mniej słodki)
1 banan - dojrzały
1 mała pomarańcza
1/3 szklanki mleka (niekoniecznie, gdy będzie za gęsty można dodać)
4 listki świeżej mięty

Banana obieramy ze skórki, kroimy w plasterki i wrzucamy do miksera/blendera razem z obraną ze skórki pomarańczą pokrojoną na kawałeczki. Dodajemy serek waniliowy i miksujemy. Gdy koktajl będzie zbyt gęsty dodajemy mleko. Na końcu dodajemy miętę i miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji.

Przepis pochodzi ze strony: wino-i-oliwki.blog.onet.pl

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

Budyn domowy



Podjęłam wyzwanie rzucone przez Adama - Po co kupujesz budyń, sama zrób :)

W pierwszym momencie wyzwanie ścięło mnie z nóg. Zdałam sobie sprawę, że przecież dawniej nikt nie kupował budyniu, a wszyscy i tak się nim zajadali!

Dobra, więc gotuję sama budyń, składniki dobieram tak na oko :)

Przepis na szybki i łatwy budyń domowy na 2 osoby (wygłodzone):

- 1 litr mleka
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2-3 łyżki cukru
- 1 łyżka kakao
- trochę grysiku (niekoniecznie)
- trochę wiórek (niekoniecznie)

Standardowo - trochę mleka odlewamy do szklanki, a resztę gotujemy. Do szklanki z mlekiem wsypujemy cukier, mąkę, kakao.

Kiedy mleko zaczyna się gotować dodać grysik, mieszać i chwilę pogotować. Do tego wlać mleko ze szklanki, wsypać trochę wiórek kokosowych. Znów mieszać i chwilę pogotować.

Przelać do salaterek, gotowe!

Smacznego!


Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start 

poniedziałek, 24 maja 2010

Higiena intymna bez chemii



Wsród środków do higieny intymnej trudno znaleźć coś, co wzbudza zaufanie. Stwierdzam jednak, że im dokładniej wiem jakich składników nie chcę mieć w swoich kosmetykach - tym łatwiej przychodzi mi znalezienie właściwego produktu.

Znalazłam 3 środki do higieny intymnej, które wydają się być bardzo sensowne. Jest to jednak sprawa bardzo indywidualna i każdy musi dopasować kosmetyk do swoich potrzeb.

Proponuję przyjrzeć sie bliżej następującym markom:

Mydelko dr Beta - 85 g, 8 zł

Minus - nie znalazłam pełnego składu mydełka, ale producent zapewnia, że: Zawiera wyłącznie naturalne surowce roślinne m.in. olejek drzewa herbacianego o działaniu antybakteryjnym i antygrzybiczym. Dodatek naturalnego oleju avocado zapewnia delikatne natłuszczenie naskórka. Mydło nie zawiera syntetycznych detergentów, barwników i innych dodatków chemicznych, tak często stosowanych np. w tzw. "mydłach w płynie", które z reguły naturalnego mydła nie zawierają Dzięki zastosowaniu wyłącznie naturalnych składników mydło nie powoduje jakichkolwiek objawów ubocznych. Ze względów higienicznych (indywidualnego używania) mydło InTymne jest sprzedawane w bezpłatnej mydelniczce.

Mydło do higieny intymnej z olejem z czarnego kminu - 160g, 28 zł

Skład:
oliwa z oliwek, olej laurowy, olej z nasion czarnego kminu (nigella), olej bawełniany, olej kokosowy, olej palmowy, woda, soda pozyskiwana z soli morskiej.


Intima Atok - 150 ml, 45 zł

Skład:
oleje roślinne - sojowy, migdałowy i jojoba, olejki eteryczne - lawendowy, tymiankowy, goździkowy, emulgator, witaminy A, E.


Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start