Co tu znajdziecie? Sprawdzone i przetestowane eko-przepisy jako alternatywę dla środków dostępnych w sklepach oraz moje prywatne odkrycia, refleksje i rekomendacje. Zapraszam!
piątek, 19 marca 2010
Wegetarianski penne w białym sosie
Zadziwiłam dzisiaj panią w sklepie zielarskim pytaniem o kilogram rozmarynu :) Niestety, nie posiadają rozmarynu na kg :) Ale pani była bardzo uprzejma i zamówiła mi trochę rozmarynu i mydlnicy lekarskiej. Rozmaryn jest tańszy niż na targu, bo za 50 g – 3,40. Na targu za 30 g – 3 zł. Jakby ktoś był zainteresowany, to sklep zielarski jest w Siemianowicach na Pocztowej 5a.
Dzisiaj szukałam kiełkownicy w pobliskich sklepach – okazuje się, że to wcale nie jest takie popularne naczynie – niektórzy sprzedawcy podpytywali ciekawie, co to jest i do czego służy. W razie czego wszystko można dostać na allegro – kiełkownica za 22 zł + przesyłka.
A wczoraj zrobiłam pyszny obiad – chwalę się przepisem wegetariańskim:
Penne z białym sosem, pieczarkami, migdałami i brokułami – przepis (na 4 osoby):
- 0,5 kg penne
- brokuły
- 0,5 kg pieczarek
- parmezan
Sos biały
- 50 g masła
- 50 g mąki
- 1 litr mleka (w zależności od preferowanej gęstości)
- 2 garście migdałów (lub płatki migdałowe)
- imbir, kardamon, sól, sok z cytryny, bazylia
Pokruszone migdały podsmażyć na patelni (bez tłuszczu) i przesypać do innego pojemnika. Na patelni rozpuścić masło, a potem dodawać mąki cały czas mieszając. Kiedy sos się zagęści dolewać mleka aż do uzyskania właściwej gęstości. Na koniec dosypać migdały i doprawić do smaku.
Pieczarki pokroić w drobną kostkę i usmażyć na patelni z małą ilością oleju. Dodać soli.
Brokuły ugotować.
Penne ugotować.
Na penne wyłożyć pieczarki, brokuły i polać sosem. Można ozdobić liśmi bazylii lub natka pietruszki. Sypać duużo parmezanu :) Pycha z białym winem (albo zielonym). Gotowe :) Aha, penne na zdjeciu nie jest moim penne :) Nie mam jeszcze nawyku fotografowania wszystkich moich eko- lub wege- projektów - i penne zostało pożarte, zanim przyszło mi do głowy je sfotografować :)
Wciągnęły mnie samodzielne wyroby i zamierzam sama robić świeczki. Wydaje się to być całkiem proste. Można wykorzystać niedopalone kawałki świec albo kupić parafinę w granulacie. Na razie kupiłam na allegro parafinę – za kg – 21 zł razem z przesyłką. Podobno po stopieniu granulatu mamy ponad litr parafiny. Z tego powinno wyjść mnóstwo świeczek :) I znów pytanie – gdzie w Siemianowicach można kupić parafinę z niską zawartością oleju? Podobno im więcej oleju (powyżej 1-2%), tym bardziej świece kopcą. Czekam na przesyłkę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobre penne nie jest złe:)
OdpowiedzUsuń