Co tu znajdziecie? Sprawdzone i przetestowane eko-przepisy jako alternatywę dla środków dostępnych w sklepach oraz moje prywatne odkrycia, refleksje i rekomendacje. Zapraszam!
wtorek, 16 marca 2010
Pachnaca szafa
Świeca będzie się palić dłużej, jeśli wokół knota podsypie się trochę soli – podsypałam, zaobserwowałam i faktycznie pali się jaśniej, ale niespecjalnie dłużej. Zapaliłam 2 świeczki i obie zgasły w podobnym momencie.
Zmieniając temat - kilka dni temu kupiłam 100 g suszonej lawendy – to całkiem dużo, około litra. Z tejże lawendy przygotowałam larendogrę, o której pisałam wcześniej, użyłam nieco do naparu na twarz i oczywiście – zrobiłam woreczki zapachowe do szafy :) Fajna zabawa :) I może być dobrym pomysłem na prezent.
Pamiętacie, jak pomarańcza z goździkami jako napachniacz mieszkania okazał się niewypałem i w końcu i pomarańcza i goździki poszły nieekologicznie do kosza, na co zresztą słusznie zwrócił uwagę kolega Adam – jako na marnowanie zasobów.
Otóż, dziś postanowiłam wykorzystać skorki z cytryn, których zużywam całkiem dużo. A więc skórki sparzyłam, wycięłam biały miąższ, skórki pokroiłam i suszą się na kominku w blaszce. Skórki można też oczywiście suszyć w piekarniku, czy jak komu wygodnie. Przy najbliższym pieczeniu ciasta będzie pyszny dodatek :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz