wtorek, 20 kwietnia 2010

Ziolka na sloncu



Któregoś dnia wybraliśmy się na strych, a tam...

Okno na południe! W mieszkaniu mamy wszystkie okna na północ i stąd bazylka i lubczyk mają się dość słabo. Zresztą pietruszka też się zaczęła ostatnio dziwnie zachowywać i wypuszcza jakąś taką podłużną natkę :)

Więc patrzę na to rozsłonecznione miejsce i aż mnie dreszcz przechodzi, jak pomyślę o bazylce w takim ciepełku...

Przeprowadziłam je! Wszystkie moje roślinki, oprócz szczypiorku, bo ten jedyny wydaje się czuć fenomenalnie. To było dwa dni temu. Dziś poszłam odwiedzić nasz ogródek i...

Bazylia odżywa! Nawypuszczała chyba z 10 nowych listków przez te dwa dni! I aż jej się kolor zmienił! Dzięki ci, boskie słońce. Moje roślinki są szczęśliwe :)

Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz