środa, 7 kwietnia 2010

Larendogra II - tonik do twarzy



Moja larendogra jest już gotowa! Wczesniej nie pisałam, bo chciałam wypróbować i jak najbardziej wszystko jest ok!

Przypominam, że po 2 tygodniach przebywania ziółek w spirytusie, płyn trzeba kilka razy przecedzić, dolać wody destylowanej 1:1 i używać :)

Tonik jest paskudnej barwy - zielonkawy, ale zapach ma całkiem przyjemny i dobrze się go używa.

Myślę, że po około miesiącu mogę liczyć na pierwsze efekty, to będę informować.

Jedyne założenie, które okazało się fałszywe to, że 100 ml spirytusu wychodzi 100 ml płynu. Nic z tego. Spirytus wsiąka w zioła i zostaje go myślę że połowa. Do tego woda, czyli mamy 100 ml toniku.


Wrzuć na Facebook'a   Dodaj link do swojej strony   Bez chemii - start
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz