
Jakiś czas temu kupiłam ziarenka czarnuszki (czarnego kminku) i tak sobie leżały, leżały, aż spłynęła na mnie iluminacja, żeby je jeść :)
Obudziłam się pewnego pieknego poranka i zrobiłam pyszne kanapki z czarnuszką i rzeżuchą! Mniam mniam! Polecam :)
Jak kogoś nie przekonują argumenty smakowe, to poniżej przytaczam info z wiki o działaniu czarnuszki:
- żółciopędne, moczopędne, wiatropędne,
- przeciwbakteryne, przeciwbólowe, przeciwrobacze oraz rozkurczające na mięśnie gładkie,
- wzmaga wydzielanie mleka, poprawia trawienie,
- reguluje miesiączkę i wzmacnia odporność.
A kwitnie pięknie :)

Wrzuć na Facebook'a Dodaj link do swojej strony Bez chemii - start
Właśnie kupiłam sobie tą czarnuszkę stosuje na kanapki i potrawy smaczna i zdrowa ,wspaniała sprawa.
OdpowiedzUsuńpycha, mnie uzależnia:)świeże pieczywko, dobre masełko...,rukola albo roszonka jak dla mnie też ok:) mniam mniam dokładnie :)
OdpowiedzUsuń