wtorek, 9 marca 2010

Ekologiczny plyn do mycia naczyn




Dziś przygotowuję domowym sposobem Płyn do mycia naczyń. Muszę przyznać, że przygotowywanie różnych specyfików bardzo mnie wciągnęło :)

A oto przepis na Ekologiczny Płyn do mycia naczyń:
• sok z trzech cytryn,
• 400 ml wody,
• 200 g soli drobnoziarnistej,
• 100 ml octu spirytusowego (białego)
Zmieszać sok cytrynowy z wodą, solą i octem. Gotować w garnuszku przez około 10 minut, ciągle mieszając, dopóki płyn trochę się nie zagęści. Jeszcze ciepły płyn wlać do szklanego naczynia. Używać jak każdy inny płyn do mycia naczyń.


Zrobiłam pół porcji, ale wlałam za dużo octu i podczas gotowania płyn się nie zagęścił. No cóż, następnym razem skupię się bardziej. Całe mieszkanie pachnie mi teraz octem.

Płyn myje ok nietłuste naczynia, tłuste słabiej, ale zrobię płyn jeszcze raz we właściwych proporcjach i wtedy napiszę więcej.

W radiu usłyszałam dowcip:
Kolega do kolegi:
- Chciałbym znów pojechać do NY
- A już kiedyś byłeś?
- Nie, ale już kiedyś chciałem…

Wracając do tematu prania, poszłam dziś do Kauflandu, żeby kupić płyn do prania Dzidziuś. Niestety, znowu się okazało, że to nie jest najpopularniejszy płyn. W końcu kupiłam proszek Lovella, bo prania nie ubywa. Dzidziusia kupię przy okazji, jeśli go gdzieś zobaczę. Jeśli wiecie, gdzie w Siemianowicach kupić Dzidziusia, proszę dajcie znać!

Lovellą wyprałam bez problemu, ale też plam specjalnie nie było, więc trudno mi się wypowiadać na temat jego skuteczności.

8 komentarzy:

  1. polecam jeszcze dodawać wywar z mydlicy lekarskiej bądź z orzeszków indyjskich do prania. Mają właściwości czyszczące a nawet się pienią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. rowniez polecam orzechy indyjskiezarowno do prania, jak rowniez do sporzadzenia plynu...do tych brudnych naczyn i tlustych po prostu popiol, dawniej wlasnie Slowianie to stosowali.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. do tych zabrudzonych i tlustych naczyn polecam po prostu popiol, taki nawet ogniskowy lub kominkowy. Orzech indyjskie to rowniez wspanialy pomysl do prania jak rowniez do sporzadzenia plynu do czyszczenia lub mycia .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten naturalny płyn to kompletny absurd. Mikstura nie pieni się w ogóle, o zagotowaniu pozostaje kupa soli, konsystencja jest bardzo rzadka, o nieprzyjemnym zapachu octu już nie wspomnę. Ten przepis to porażka.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tam myję naczynia rozpuszczając sodę w gorącej wodzie. Czasem też z kwaskiem cytrynowym kiedy samą sodą nie da rady-kwasek cytrynowy bardzo dobrze rozpuszcza tłuszcz. Może i nie ekonomicznie, ale ekologicznie na pewno. Ręce nie są wysuszone. Jedyna wada: naczynia w miarę szybciej spłukać, bo soda na nich osiada po myciu w postaci białego nalotu (nieszkodliwy rzecz jasna). Zaleta: ekologicznie i wbrew pozorom wydajnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. ...A, i sody dodaję do proszku do prania (jaki by nie był): zdecydowanie zmiękcza osad z twardej wody i pozwala zaoszczędzić ilość proszku. Wiem, że plamy z owoców gospodynie wywabiają mocząc zaplamione części ubrania w kwasku cytrynowym.
    Zresztą, te dwie kompozycje bardzo się lubią (soda i kwasek).
    Kwasek po zagotowaniu z wodą w czajniku usuwa bardzo skutecznie kamień bez przykrego, gryzącego (i uszkadzającego błony śluzowe) zapachu w przypadku gotowania octu lub innych odkamieniaczy. Ponadto, o dziwo, kiedy już zemdlona zapachem octu do usuwania kamienia z wc, użyłam kwasku cytrynowego i trochę sody (pieni się, tzn że świeże), ujrzałam efekt podobny do gorącego octu i to bez krztuszenia się oparami occianymi. Tzn. kwasek też wytwarza jednak jakąś reakcję, ale zdecydowanie mniej rażącą

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten płyn nie będzie się pienił, ale jeśli chcesz pianę to dodaj mydlicę. Płyn może nie jest za rewelacyjny ale średnio brudne naczynia umyjesz. Jeśli zapach nie odpowiada możesz dodać olejku aromatycznego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Naczynia można zmyć w wodzie po "odlanym "makaronie.
    Podobna zasada z mąką pszenną
    Wsypać do ciepłej wody trochę mąki pszennej.Gotowe

    OdpowiedzUsuń